Każdy z nas ma jakieś plany. Zarówno w pracy jak w życiu prywatnym. Jedne są krótkoterminowe, inne średnie aż na planach długoterminowych kończąc. W swoim życiu ćwiczyłam różne metody podchodzenia do planowania. W rzeczywistości nawet bez znajomości narzędzi zarządzania projektami, czy też zadaniami całkiem intuicyjne było dla mnie określenie głównych etapów czy też elementów, które muszą być zrealizowane aby osiągnąć cel.
W nomenklaturze zawodowej spotkałam się z określeniami „dead line” czy „milestones” , co w praktyce oznacza nic innego jak termin końcowy dla danego zadania czy projektu oraz „kamienie milowe”, czyli wspomniane wcześniej kluczowe etapy. (więcej…)